Dzisiaj w ratuszu oficjalnie podsumowano koszalińską edycję ogólnopolskiej rywalizacji o puchar Rowerowej Stolicy Polski, która odbyła się w czerwcu tego roku.
Koszalin po raz piąty uczestniczył w tej coraz bardziej rozwijającej się imprezie. Do akcji zgłosiły się 62 miasta, poza Koszalinem i Bydgoszczą były to także m.in. Gorzów Wielkopolski, Stargard, Kołobrzeg, Kielce, Katowice, Białystok, Przemyśl, Toruń, Suwałki, Włocławek czy Zielona Góra i Poznań.
W rywalizacji liczył się każdy kilometr przejechany od 1 do 30 czerwca. Dla Koszalina kilometry kręciło 432 uczestników, którzy przejechali łącznie 78 699 kilometry. Dzięki temu nasze miasto zajęło 35 miejsce uzyskując 755 punktów.
Klasyfikacja najaktywniejszych uczestników koszalińskiej edycji rywalizacji o puchar „Rowerowej Stolicy Polski”:
I miejsce – Pan Jacek – przejechał 2 708 km,
II miejsce – Pan Mariusz – przejechał 2 621 km,
III miejsce – Pan Kamil – przejechał 2 571 km.
Nagrodami w koszalińskiej edycji „Rowerowej Stolicy Polski” są bony zakupowe do sklepu sportowego.
Wśród najaktywniejszych szkół zwycięzcą została Zespół Szkół nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Koszalinie, która za „wykręcenie” ponad 25 tyś kilometrów otrzymała samoobsługową stację naprawy rowerów.
W ramach RSP miasto Koszalin wspólnie z Koszalińskim Stowarzyszeniem Rowerowym „Roweria” zorganizowało w dniu 18 czerwca rodzinny rajd rowerowy, którego trasa wiodła koszalińskimi ścieżkami i drogami rowerowymi. W rajdzie uczestniczyło ponad 100 mieszkańców Koszalina. Dla wszystkich uczestników czekały niespodzianki w postaci gadżetów rowerowych, słodki poczęstunek oraz zabawy, konkursy i ognisko na zakończenie rajdu.
Jestem dumny, że rywalizacja o Puchar „Rowerowej Stolicy Polski” stała się nieodłącznym elementem koszalińskiego krajobrazu rowerowego. W tej imprezie nie najważniejsze jest uzyskane miejsce, a zabawa i aktywne spędzanie czasu. Z roku na rok przybywa uczestników w koszalińskiej edycji rywalizacji co upewnia mnie w przekonaniu, że miasto Koszalin idzie w dobrym, rowerowym kierunku. Jestem przekonany, że dzięki takim inicjatywom chętniej będziemy przesiadać się na rower i wspólnie dbać o zdrowie i środowisko.